W niewoli u polskiego widza – Miłoszewscy i inni
Trudno po przejściu pokuty polegającej na obejrzeniu wszystkich dziesięciu odcinków serii nie odnieść wrażenia, że zamiast oczekiwanego serialu kryminalnego, trzymającego w napięciu od pierwszych do ostatnich chwil, dostaliśmy telenowelę przywodzącą na myśl historię, która przed trzema dekadami wyludniała ulice polskich miast i wsi. Bracia Miłoszewscy, wzorem „Niewolnicy Isaury”, stali się niewolnikami… oczekiwań widzów.